Skip to navigation Skip to content
Jak dożyć setki
Wyszukaj
0
  • Jak zatrzymać młodość
  • Jak powstrzymać starość
  • Ból głowy
  • Sklep
  • O mnie
  • Facebook
  • Instagram
  • Email
Wyszukaj
0
  • O mnie
  • Publikacje
  • Sklep
  • Kontakt
Jak dożyć setki
  • Jak zatrzymać młodość
  • Jak powstrzymać starość
  • Ból głowy
  • Sklep
  • O mnie
  • Strona główna
  • Jak zatrzymać młodość
  • Jak powstrzymać starość
  • Dieta
  • Trening
  • O mnie
  • Kontakt
  • Ból głowy
  • Sklep

Nietypowe objawy chorób, które łatwo przeoczyć

Lumbago – 5 domowych sposobów na ostry ból pleców

„Ból (z) głowy” – jak pozbyć się migreny

6 polskich produktów, które wzmacniają odporność

Newsletter „Jak dożyć setki”

Pobierz darmowego ebooka
Do tego zero spamu, za to 100% wartościowych treści. Deal?

Hiperlordoza lędźwiowa – 5 skutecznych ćwiczeń
Trening

Hiperlordoza lędźwiowa – 5 skutecznych ćwiczeń

Oto krótki i prosty przepis na pozbycie się bólu kręgosłupa. Jedną z najczęstszych przyczyn uporczywego bólu pleców jest tzw. hiperlordoza lędźwiowa, czyli przeprost dolnej…

Czytaj więcej Hiperlordoza lędźwiowa – 5 skutecznych ćwiczeń
autor: Julian Sobiech26 maja 2022 15 maja 2022
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
Jak wstawać z krzesła, żeby nie niszczyć sobie kolan
Jak powstrzymać starość ⁄ Trening

Jak wstawać z krzesła, żeby nie niszczyć sobie kolan

Ciekawostka: każde z nas robi milion przysiadów w ciągu niecałych 55 lat dorosłego życia* – jeśli tylko przyjmiemy, że średnio podnosimy się do pionu…

Czytaj więcej Jak wstawać z krzesła, żeby nie niszczyć sobie kolan
autor: Julian Sobiech15 maja 2022
Bezsenność – jak skutecznie się jej pozbyć (i to raz na zawsze)
Jak powstrzymać starość ⁄ Jak zatrzymać młodość

Bezsenność – jak skutecznie się jej pozbyć (i to raz na zawsze)

Bezsenność da się skutecznie wyleczyć – natomiast nie wystarczą do tego suplementy, zatyczki do uszu ani okulary z filtrem światła niebieskiego. Piramida Maslowa –…

Czytaj więcej Bezsenność – jak skutecznie się jej pozbyć (i to raz na zawsze)
autor: Julian Sobiech27 kwietnia 2022
Przemiana materii – co jeść, żeby ją przyspieszyć
Dieta ⁄ Jak zatrzymać młodość

Przemiana materii – co jeść, żeby ją przyspieszyć

Jest parę sygnałów, które pomagają rozpoznać, że organizm jedzie jak na zaciągniętym hamulcu. Syndrom leniwego jelita, zaparcia, ciągłe uczucie zimna, brak energii – każde…

Czytaj więcej Przemiana materii – co jeść, żeby ją przyspieszyć
autor: Julian Sobiech5 kwietnia 2022 5 kwietnia 2022
Stres w pracy i w życiu – jak sobie poradzić ze skutkami
Jak powstrzymać starość

Stres w pracy i w życiu – jak sobie poradzić ze skutkami

Stres w pracy i w życiu codziennym silnie przyspiesza proces starzenia – to udowodnione. Na szczęście można temu skutecznie przeciwdziałać – trzeba tylko wiedzieć…

Czytaj więcej Stres w pracy i w życiu – jak sobie poradzić ze skutkami
autor: Julian Sobiech1 marca 2022 2 marca 2022
Telomery – czym są i jak je wykorzystać, by mieć dłuższe życie?
Dieta ⁄ Jak powstrzymać starość

Telomery – czym są i jak je wykorzystać, by mieć dłuższe życie?

Niektóre produkty i posiłki są nie tylko smaczne, ale i wydłużają życie. Czy istnieje lepsze połączenie? *minilekcja fizjologii* Jest w komórkach coś takiego jak…

Czytaj więcej Telomery – czym są i jak je wykorzystać, by mieć dłuższe życie?
autor: Julian Sobiech16 lutego 2022 2 marca 2022
Udar mózgu – jak natychmiast go rozpoznać i uratować życie
Jak powstrzymać starość

Udar mózgu – jak natychmiast go rozpoznać i uratować życie

Mózg bez tlenu wytrzymuje 3-4 minuty – po tym czasie bezpowrotnie umrze. Tymczasem udar to nic innego jak niedotlenienie wywołane krwotokiem lub zakrzepem w…

Czytaj więcej Udar mózgu – jak natychmiast go rozpoznać i uratować życie
autor: Julian Sobiech24 stycznia 2022
Nietypowe objawy chorób, które łatwo przeoczyć
Jak powstrzymać starość ⁄ Jak zatrzymać młodość

Nietypowe objawy chorób, które łatwo przeoczyć

Każdy z nas spotka w życiu kogoś, kto dozna któregoś z tych objawów. Niektórzy z nas sami ich doświadczą. I w takiej sytuacji wczesna…

Czytaj więcej Nietypowe objawy chorób, które łatwo przeoczyć
autor: Julian Sobiech26 grudnia 2021 19 marca 2022
Lipodemia, czyli „choroba grubych nóg” – dietą tego nie wyleczysz
Dieta ⁄ Jak powstrzymać starość

Lipodemia, czyli „choroba grubych nóg” – dietą tego nie wyleczysz

Oto skromny przykład, gdy „grube” nogi naprawdę nie wynikają z lenistwa, obżarstwa czy niezdrowej diety. Lipodemia, czyli „choroba grubych nóg”. Otyłość na dłuższą metę…

Czytaj więcej Lipodemia, czyli „choroba grubych nóg” – dietą tego nie wyleczysz
autor: Julian Sobiech15 grudnia 2021 8 listopada 2021
Szybkie przekąski – czym łatwo i zdrowo zaspokoić głód
Dieta

Szybkie przekąski – czym łatwo i zdrowo zaspokoić głód

Mówi się, że 90% kłótni wynika z głodu i zmęczenia. Gorzej, gdy trafisz na głodnego szefa lub... sędziego. Jeśli trafisz na takiego w sądzie,…

Czytaj więcej Szybkie przekąski – czym łatwo i zdrowo zaspokoić głód
autor: Julian Sobiech6 grudnia 2021 8 listopada 2021
4 rzeczy, które zabijają chęć do pracy
Jak zatrzymać młodość

4 rzeczy, które zabijają chęć do pracy

Jest wiele sposobów, żeby zabić w sobie chęć do pracy. Jednym z nich bywa sama praca – jeżeli w życiu oprócz niej nie ma…

Czytaj więcej 4 rzeczy, które zabijają chęć do pracy
autor: Julian Sobiech26 listopada 2021 8 listopada 2021

Nawigacja po wpisach

  • 1
  • 2
  • …
  • 13
  • Następna strona →
author

Mam na imię Julian.

Jestem fizjoterapeutą, dietetykiem i pracuję w mediach. I nie wierzę w „starzenie się z godnością”.

Wiem, że każdy w głębi chciałby żyć jak najdłużej – i to w pełnym zdrowiu. Tutaj dowiesz się, jak dać sobie na to maksymalną szansę. Kliknij na zdjęcie, a przeczytasz o tym (i o mnie) trochę więcej.

signature
Wyróżnienie w rankingu najbardziej wpływowych blogerów w Polsce w 2019 roku

73 tys. osób obserwuje mój Instagram:

jakdozycsetki

Dawka inspiracji od najstarszej kobiety w historii Dawka inspiracji od najstarszej kobiety w historii ✅🚀

Jeanne Calment żyła 122 lata (1875-1997). Co ciekawe, niektórzy badacze próbują podważać jej wiek, sugerując, że od 1934 roku podszywała się pod nią jej córka. Pytanie brzmi, w jaki sposób 36-latka miałaby skutecznie podszyć się pod 59-latkę i nigdy nie zostać wykrytą, ale to już zupełnie inny temat 😋
#jakdożyćsetki #jakdozycsetki #medycyna #życie #zycie #cytat #cytaty #motywacja #inspiracja #sukces #pasja #marzenia #optymizm #praca #ciekawe #ciekawostka #sentencje #wiedza #młodość #miłość #milosc #czytam #czytamy #czytanie #książki #długieżycie #długowieczność
Jak wychodzić swoje zdrowie? ✅ Oto wyniki najno Jak wychodzić swoje zdrowie? ✅ Oto wyniki najnowszych badań na ten temat 😊

Różni eksperci podają różny poziom, do którego powinniśmy dążyć – czasem 8.000, czasem 10.000, czasem trochę więcej (zwłaszcza jeśli mowa o dzieciach i młodzieży). Natomiast prawda jest taka, że absolutnie najważniejsze jest pierwsze kilka tysięcy.

W marcu 2022 r. w słynnym The Lancet ukazała się nowa, świeżutka i obszerna metaanaliza na ten temat. Zespół naukowców pod dowództwem dr Amandy Paluch dowodzi, że największa różnica zachodzi, gdy przeskoczymy ze średniej 3.000 na 6.000 kroków dziennie. Ryzyko przedwczesnej śmierci spada wówczas o zawrotne 40%. Nic dziwnego, bo chodzenie to najbardziej naturalny ruch, do którego jesteśmy wręcz stworzeni. Korzysta na nim absolutnie całe ciało – od stóp po serce oraz mózg.

Wielokrotnie udowodniono, że długofalowa (np. miesięczna) średnia poniżej 3.000 kroków dziennie to bardzo słaby wynik – organizm może na to zareagować wejściem w „tryb hamowania”, czyli spowolnionym metabolizmem, sennością, nie mówiąc o osłabieniu mięśni, stawów i kondycji na poziomie kanapowca. Słabe serce, słabe mięśnie, słaba kondycja – to typowy stan.

Przy 6.000 kroków dziennie organizm nakręca się już całkiem nieźle. Nie jest to jeszcze optymalna forma, ale solidna podstawa – jak najbardziej. Stawy są odżywione, krew ładnie pompowana, a serce wreszcie dostaje lekki trening.

Natomiast powyżej 8.000 kroków dziennie zaczyna się bajka – trudno to sobie wyobrazić, ale przy takim poziomie aktywności nawet układ odporności zaczyna pracować w trybie turbo. Piszę oczywiście o osobach zdrowych i o bronieniu się przed infekcjami. Bo jeśli już się zdarzy, że obrona zostanie przełamana, to trudno wymagać od chorego, żeby na siłę spacerował, gdy leży ledwo żywy i mierzy się z gorączką 😉 Wtedy potrzeby się zmieniają, a priorytetem jest sen, odpoczynek, a czasem i głodówka.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
Po obejrzeniu końcówki już nigdy nie spojrzysz Po obejrzeniu końcówki już nigdy nie spojrzysz na gotowanie w ten sam sposób 😅

Na filmie @sci_inspi widzimy, co faktycznie daje przegotowanie brudnej wody. „Brudnej” to zresztą mało powiedziane – po umieszczeniu w niej garści trawy oraz suchych liści (i odstawieniu na 12 dni) jest kompletnie zatruta. Pod mikroskopem widać doskonale, że pełno w niej bakterii oraz pierwotniaków. I tak właśnie może wyglądać woda z przeciętnego, mętnego zbiornika. Teraz wyraźnie widać, dlaczego potrzebujemy zakładów oczyszczania. „Kranówka” ma wyglądać tak, jak na końcu filmu.

A nawet lepiej, bo w ostatnich scenach widzimy cmentarzysko bakterii (to te malutkie kropki oraz kreski) oraz pierwotniaków (te wielokomórkowce). Wszystkie mikrożyjątka, które wyhodowano przez 12 dni, zginęły po minucie gotowania. Chylę czoło przed wszystkimi odważnymi, którzy w dalekiej przeszłości oddali swoje życie, testując, które sadzawki nadają się do pobierania pitnej wody 😇 Natomiast ktoś, kto pierwszy wpadł na to, by wodę przegotować, był geniuszem i zrobił ludzkości kawałek przysługi.

Trzeba też pamiętać, że gotowanie nie usuwa z wody metali ciężkich, chemikaliów, a nawet niektórych zarazków o szczególnej odporności na temperaturę wrzącej wody. Natomiast w przypadku zwykłej, brudnej wody przegotowanie robi różnicę, którą na filmie widać jak na patelni.

A na koniec ciekawostka: gdy przyjrzysz się uważnie, zauważysz, że w końcowych scenach trupy delikatnie drgają. To tzw. ruchy Browna – biorą się stąd, że cząsteczki płynów (gazów zresztą też) są w ciągłym ruchu w losowych kierunkach, dzięki czemu możliwe jest m.in. ich samoistne mieszanie się. Tutaj natomiast cząsteczki obijają martwe mikrociałka, przez co te wyglądają, jakby drżały albo lekko dryfowały 🫠
~Julian

#woda #zdrowie #dietetyka #dietetyk #gotowanie #zdrowo #czystamicha #jakdożyćsetki #ciekawostka #wiedza #smacznego #pyszne #zdrowe #jedzenie
✅ Co jeść, żeby żyć dłużej? Genialne, jak ✅ Co jeść, żeby żyć dłużej? Genialne, jak wiele jest na to pytanie dobrych odpowiedzi. Muszę więc przedstawić Wam kolejną ❤️

Istnieje coś takiego jak „wskaźnik zapalności w diecie” (DII – dietary inflammatory index). Używa się go, by zmierzyć i opisać, w jakim stopniu dany produkt wzmaga lub hamuje stany zapalne w organizmie zjadacza. I okazuje się, że ten niepozorny parametr stanowi kolejny klucz do długowieczności.

Wskazują na to badania z Uniwersytetu Nawarry, którzy wzięli pod lupę życiorysy 520 Hiszpanów. Każdy z ochotników miał od 55 do 88 lat i był mocno zagrożony chorobami układu krążenia. Badacze starali się dociec przyczyn ich kiepskiego stanu, więc dogłębnie przeanalizowali ich nawyki, styl życia i przede wszystkim to, co jedli.

I tu dochodzę do sedna: wskaźnik zapalności, o którym wspomniałem na początku, jest najprawdopodobniej odwrotnie proporcjonalny do długości telomerów w naszych komórkach. Ma to gigantyczne znaczenie – w wielkim skrócie: dłuższe telomery to dodatkowa ochrona przed zawałem, udarami i nowotworami.

Z badań wynika więc, że im więcej produktów obniżających w diecie wskaźnik zapalności, tym wolniej skracają się telomery i tym niższe ryzyko przedwczesnej śmierci 🥳 I to jest dokładnie ten efekt, na którym nam zależy. Mało tego – hamowanie nadmiernych stanów zapalnych przydaje się także w leczeniu wielu schorzeń, takich jak cukrzyca, choroby mózgu czy zapalenia stawów.

A co najlepsze, na grafice przedstawiłem Wam wybrane (najsilniejsze i/lub najłatwiej dostępne w Polsce) produkty z listy przeciwzapalnej. Pełna lista jest jeszcze szersza i zawiera mnóstwo produktów dostępnych na wyciągnięcie ręki. Są wśród nich takie złotka jak olej lniany, natka pietruszki, łosoś, szczypiorek czy oliwa z oliwek. Cichym bohaterem Waszej diety mógłby zostać też aloes, który łagodzi chore brzuszki, np. wspomagając leczenie zapalenia jelit. Do wyboru, do koloru – nawet jeden nowy zdrowy produkt będzie już pozytywną zmianą. Grunt to wybrać to, co odpowiada właśnie Tobie 😊
~Julian
Oto kilka prostych i sprawdzonych technik na odstr Oto kilka prostych i sprawdzonych technik na odstresowanie – ze szczególnym pozdrowieniem dla wszystkich maturzystów 😎 Od mojej matury mija w tym roku już 13 lat, ale pamiętam doskonale, że niektórym potrzeba było czegoś na uspokojenie 😊

1) „ODDECH LWA”
To proste ćwiczenie oddechowe zaczerpnięte z jogi. Pogłębia, wyrównuje i uspokaja oddech. A wraz z oddechem – emocje.
Instrukcja jest bardzo prosta:
a) Wykonaj głęboki wdech nosem
b) Wykonaj wydech – długi, mocny i głośny wydech (wymawiając „haaaaaa”) z językiem maksymalnie wysuniętym z ust
Ćwiczenie powtórz od 4 do 6 razy. Więcej się nie zaleca, bo przetlenowany mózg ma skłonność do omdleń 😵‍💫

2) 30 MINUT CARDIORELAKSACJI
Cardiorelaksacja to moja autorska technika ❤️ Sam ją stworzyłem i uwielbiam ją, bo przynosi genialny efekt. Polega na tym, by połączyć wysiłek fizyczny z kompletnym odcięciem się od wszystkich bodźców z zewnątrz. Np. w taki sposób:
ORBITREK/ROWEREK STACJONARNY + SŁUCHAWKI + OPASKA NA OCZY LUB ZGASZONE ŚWIATŁO

a) Wzrok jest wyłączony, bo ćwiczę po ciemku i w dodatku z opaską na oczy.
b) Słuch też jest odcięty od świata, bo w uszach mam słuchawki.
c) Dotyk także w końcu się „wyłącza”, bo dotykam jedynie urządzenia i wykonuję powtarzalne ruchy niewymagające wysiłku.

Dzięki temu, że odcinam zmysły od świata zewnętrznego, po kilku minutach wpadam w stan totalnego flow. Nie mam bladego pojęcia, co się dzieje wokół, bo niesie mnie muzyka. Cardio robię natomiast w takim tempie, żeby móc spokojnie oddychać i żeby mnie nie dekoncentrowało (ok. 60% max BPM).

Efekt takiej sesji jest wspaniały. Stan flow sam w sobie jest przyjemny i uspokajający, a w tej wersji dodatkowo potęguje się dzięki wyrzutowi endorfin. Uwielbiam ten koktajl, bo absolutnie zawsze mi pomaga – bez względu na to, w jakim jestem stanie.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
#psychologia #odpoczynek #relaks #cwiczenia #ćwiczenia #zdrowie #medycyna #oddech #oddychanie #wiedza #mózg #serce #motywacjadodziałania #inspiracja #praca #sukces #wolne #medytacja #życie #psycholog #relacja #zmiana #zmiany #uczucia #emocje #dobro #infografika #relaksik
Tak, to są autentyczne ludzkie płuca ✅ Te czar Tak, to są autentyczne ludzkie płuca ✅ Te czarne należały do palacza, który palił 1 paczkę dziennie przez 40 lat.

Nie muszę dodawać, które płuca były zdrowe 😅 Różowo-pomarańczowy, elastyczny organ kompletnie różni się od zwęglonych, zesztywniałych, nowotworowych płuc, które wyglądają, jakby spaliły się w pożarze.

Różnica w elastyczności na filmiku (źródło: @medicaltalks) jest widoczna gołym okiem. Zdrowe płuca rozprężają się obszernie, natomiast przepalone mają problem z uzyskaniem pełnej objętości. Potrzeba im dużo więcej „wdechów”, bo ta czarna, sztywna struktura sprawia, że natychmiast próbują wrócić do pierwotnego kształtu. Aby wziąć pełny oddech z takimi płucami, trzeba więc włożyć dużo więcej siły. To m.in. dlatego palacze z długim stażem mają zadyszkę, krótszy oddech i kondycję osoby starszej o 20 lat.

Plus jest taki, że palenie to nie wyrok – już 2-3 dni po rzuceniu fajek płucom łatwiej się oddycha. Po roku ryzyko zawału spada o połowę, a przy odrobinie szczęścia po max 20 latach (lub dużo mniej, jeśli paliło się krócej niż właściciel zwęglonych płuc z filmiku), organizm wraca do stanu, jakby nigdy nie wypaliło się ani jednej fajki. Chyba że w międzyczasie doszło do nieodwracalnych zmian, ale to już inny temat 😊
#medycyna #zdrowo #papierosy #dietetyk #fakty #wyzwanie #choroba #prawdziwe #ciekawe #motywacja #cel #cwiczymy #ciekawostka #bieganie #biegam #wiedza #detoks #nadzieja #dietetyka #zdrowie #czasnazmiany #bieganiejestfajne #życie #czystamicha #wolność #marzenia #jakdożyćsetki
✅ Wiadomo, że dwumetrowy byk zniesie więcej różnych substancji niż drobinka wzrostu metr pięćdziesiąt. Natomiast 300 mg kofeiny to ilość, jaka powinna być bezpieczna dla wszystkich zdrowych dorosłych 😊

Wiadomo też, że różne produkty mają różny skład. Producenci nie zawsze lubią się wszystkim chwalić, choć w teorii mają taki obowiązek. Dlatego niektóre herbaty (zwłaszcza najtańsze) mogą zawierać np. kilka miligramów fluoru w 1 litrze (dzienne zapotrzebowanie dla dorosłych to 3-4 mg). Różnić może się też sama zawartość kofeiny – dlatego na grafice podaję orientacyjne widełki, a i tak czasem może znaleźć się wyjątek, który wykroczy poza skalę.

Przypominam, że teina to odpowiednik kofeiny. Są to substancje o niemal identycznym składzie i niemal identycznym działaniu 👌🏼 Teina może się wchłaniać nieco wolniej i dłużej pozostawać w organizmie, przy okazji powodując łagodniejszy „zjazd” niż kofeina. Wpływ ma na to także sama dawka – w herbacie jest jej po prostu znacznie mniej 😋 Gdybym miał je do czegoś porównać, powiedziałbym, że teina trochę bardziej przypomina węglowodany złożone, a kofeina węgle proste.

Instytut Żywności i Żywienia zaleca, by nie przekraczać dawki 300 mg kofeiny na dzień – i jest to dość ostrożny limit. Amerykańska Mayo Clinic za bezpieczną dawkę uznała 400 mg, a toksyczne działanie kofeiny zaczyna się u większości ludzi powyżej 700 mg.

Natomiast warto pamiętać, że różni ludzie różnie reagują na różne substancje 😷 Dlatego kluczowe jest, żeby ZAWSZE obserwować reakcje swojego organizmu i zachowywać zdrowy rozsądek. W przypływie szaleństwa łatwo dać się ponieść i wypić 4 kawy naraz. Nie muszę tłumaczyć, że niekoniecznie będzie to najlepszy pomysł – zwłaszcza w sytuacji, gdy na co dzień stroni się od psychostymulantów 😉
#czasnakawe #kawusia #przerwa #wiemcojem #dietetyka #fitjedzenie #czystamicha #herbata #zdrowakuchnia #dietetyk #samozdrowie #zdrowie #zdrowejedzenie #profilaktyka #ciekawe #zdroweodzywianie #czasnakawę #kawa #medycyna #kawka #potreningu #zielonaherbata #chwiladlasiebie #kawazmlekiem #infografika #porannakawa #zdrowenawyki
W sam raz po świętach 😁👉🏼 praktyczna ci W sam raz po świętach 😁👉🏼 praktyczna ciekawostka: jeśli po posiłku czujesz przepełnienie albo ociężałość, połóż się na lewym boku. Ta pozycja najszybciej przyniesie Ci ulgę i ułatwi trawienie ✅

Dzieje się tak, bo wlot do żołądka (tzw. wpust) znajduje z jego prawej, górnej strony. Końcówka przełyku biegnie więc po skosie, a jedzenie wpada do żołądka w lewo i w dół – jak ze zjeżdżalni 😁

Jeżeli więc po posiłku zechcesz sobie powisieć do góry nogami (o co Cię nie podejrzewam) lub poleżeć na prawym boku (to zdarza się często), to wpust żołądka znajdzie się u dołu. A skoro u dołu, to zgodnie z grawitacją opadnie na niego jedzenie. I wtedy zaczną się nieprzyjemności – trawienna papka zacznie naciskać na „bramę”, a jeśli się przedrze, to zrobi Ci w przełyku szarżę z kwaśną „cofką”. Leżenie na lewym boku całkowicie temu zapobiega, bo jedzenie grzecznie spoczywa tam, gdzie powinno, czyli w dolnej części żołądka.

Analogicznie jest ze snem – jeśli z jakiegoś powodu zjesz kolację tuż przed pójściem spać, to w łóżku lepiej połóż się na lewym boku. Kładąc się na prawym, sprowokujesz refluks oraz zgagę. Podobnie z układaniem pacjentów – jeśli opiekujesz się kimś, komu ulewa się z żołądka, prędzej układaj go na lewym niż na prawym boku. U chorego, który nie panuje nad swym ciałem i ma refluks, każda cofka jest śmiertelnie groźna, bo grozi zachłystowym zapaleniem płuc.

Jedzenie nie jest zresztą jedynym, co łykamy, bo razem z każdym kęsem do żołądka trafia też powietrze (po kilka mililitrów). W efekcie po jedzeniu potrafi on nadąć się jak balon – i to właśnie dlatego beknięcie przynosi taką ulgę. Po tym krótkim akcie (niesłusznie uznawanym za coś złego) ciśnienie w żołądku spada momentalnie.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
#infografika #smacznie #zdrowadieta #jedzenie #domowejedzenie #edukacja #wiemcojem #czystamicha #dietetyka #pysznejedzenie #śniadanie #fizjoterapeuta #fakty #wiedza #dietetyk #ciekawostki #odpoczynek #obiad #fizjoterapia #jemzdrowo #zdrowo #ciekawostka #zdrowejedzenie #kolacja #pyszne #nauka
✅ Ciekawostka 👉🏼 teina zawarta w herbacie ✅ Ciekawostka 👉🏼 teina zawarta w herbacie to DOKŁADNIE TA SAMA SUBSTANCJA co kofeina (z kawy), guaranina (z gurany) i mateina (z yerba mate). Ma ona cztery różne nazwy wyłącznie po to, by podkreślić źródło pochodzenia.

Dziś skupię się jednak wyłącznie na herbacie, bo – jak możemy przeczytać na blogu Crazy Nauka – „działanie naparów z roślin może się różnić ze względu na obecność innych psychoaktywnych alkaloidów”.

Herbata, zwłaszcza zielona, jest bogatym źródłem flawonoidów. Mają one nie tylko działanie antyoksydacyjne, ale też hamują stan zapalny, wzmacniają naczynia krwionośne, zapobiegają mutacjom DNA i zmniejszają ryzyko rozwoju nowotworów. Tym samym odpowiadają za lwią część prozdrowotnych właściwości naparu z herbaty.

Jako że jest to narodowy napój Chińczyków, nic dziwnego, że znalazł się wśród nich ktoś, kto postanowił zbadać temat od strony naukowej. I tak 8 stycznia 2020 roku w czasopiśmie European Journal of Preventive Cardiology ukazały się wyniki szeroko zakrojonych badań nad herbatą 🔬 Przeprowadził je zespół naukowców z Chinese Academy of Medical Sciences oraz Peking Union Medical College pod przewodnictwem panów o niespecjalnie charakterystycznych nazwiskach 😅 – Wang, Liu, Li i Yang.

Badacze od 1998 roku śledzili życiorysy 100 902 Chińczyków, sprawdzając ich zwyczaje i styl życia. Większość zgonów w Chinach jest spowodowana chorobami układu sercowo-naczyniowego, dlatego naukowcy szukali czegoś, co odróżnia zdrowych Chińczyków od reszty. Czegoś, co zabezpiecza przed zawałem, tętniakami i udarem. I osiągnęli swój cel – spośród wielu parametrów i nawyków, naukowcom udało się wyodrębnić czynnik, który w znaczący sposób zmniejsza ryzyko zawału, udaru, tętniaka aorty i innych dolegliwości sercowo-naczyniowych 😎
CIĄG DALSZY W KOMENTARZU!
#czystamicha #zielonaherbata #rośliny #zdrowystylżycia #kawusia #analiza #gotowanie #herbatka #wkuchni #gotuje #zdrowojem #picie #dietetyk #jedzenie #zielona #mózg #czasnaherbate #moc #badania #nauka #herbata #serce #kochamjesc #pijemy #suplementacja #zdrowakuchnia #dietetyka
Obserwuj

32 tys. osób obserwuje mój fanpage:

Pobierz darmowego ebooka

NEWSLETTER JDS

Raz na jakiś czas wyślę Ci krótkiego maila z informacją o premierach moich e-booków i innych ważnych wydarzeniach:

Najpopularniejsze artykuły

Wiek metaboliczny – jak się odmłodzić o 22 lata [kalkulator]

Ile kroków trzeba robić, żeby siedzący tryb życia nie niszczył Ci zdrowia?

Ćwiczenia na kolana – zestaw dla zdrowych lub wracających po kontuzji

Jak wzmocnić odporność – 9 sposobów potwierdzonych przez naukę

Drzemka idealna – ile powinna trwać?

Rozciąganie – jak i kiedy mądrze robić stretching?

Skóra mi się starzeje – co jeść, żeby to powstrzymać?

ZNAJDZIESZ MNIE TU:

  • facebook
  • instagram
  • mail
Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use.
To find out more, including how to control cookies, see here: Polityka prywatności

instagram

Dawka inspiracji od najstarszej kobiety w historii Dawka inspiracji od najstarszej kobiety w historii ✅🚀

Jeanne Calment żyła 122 lata (1875-1997). Co ciekawe, niektórzy badacze próbują podważać jej wiek, sugerując, że od 1934 roku podszywała się pod nią jej córka. Pytanie brzmi, w jaki sposób 36-latka miałaby skutecznie podszyć się pod 59-latkę i nigdy nie zostać wykrytą, ale to już zupełnie inny temat 😋
#jakdożyćsetki #jakdozycsetki #medycyna #życie #zycie #cytat #cytaty #motywacja #inspiracja #sukces #pasja #marzenia #optymizm #praca #ciekawe #ciekawostka #sentencje #wiedza #młodość #miłość #milosc #czytam #czytamy #czytanie #książki #długieżycie #długowieczność
Jak wychodzić swoje zdrowie? ✅ Oto wyniki najno Jak wychodzić swoje zdrowie? ✅ Oto wyniki najnowszych badań na ten temat 😊

Różni eksperci podają różny poziom, do którego powinniśmy dążyć – czasem 8.000, czasem 10.000, czasem trochę więcej (zwłaszcza jeśli mowa o dzieciach i młodzieży). Natomiast prawda jest taka, że absolutnie najważniejsze jest pierwsze kilka tysięcy.

W marcu 2022 r. w słynnym The Lancet ukazała się nowa, świeżutka i obszerna metaanaliza na ten temat. Zespół naukowców pod dowództwem dr Amandy Paluch dowodzi, że największa różnica zachodzi, gdy przeskoczymy ze średniej 3.000 na 6.000 kroków dziennie. Ryzyko przedwczesnej śmierci spada wówczas o zawrotne 40%. Nic dziwnego, bo chodzenie to najbardziej naturalny ruch, do którego jesteśmy wręcz stworzeni. Korzysta na nim absolutnie całe ciało – od stóp po serce oraz mózg.

Wielokrotnie udowodniono, że długofalowa (np. miesięczna) średnia poniżej 3.000 kroków dziennie to bardzo słaby wynik – organizm może na to zareagować wejściem w „tryb hamowania”, czyli spowolnionym metabolizmem, sennością, nie mówiąc o osłabieniu mięśni, stawów i kondycji na poziomie kanapowca. Słabe serce, słabe mięśnie, słaba kondycja – to typowy stan.

Przy 6.000 kroków dziennie organizm nakręca się już całkiem nieźle. Nie jest to jeszcze optymalna forma, ale solidna podstawa – jak najbardziej. Stawy są odżywione, krew ładnie pompowana, a serce wreszcie dostaje lekki trening.

Natomiast powyżej 8.000 kroków dziennie zaczyna się bajka – trudno to sobie wyobrazić, ale przy takim poziomie aktywności nawet układ odporności zaczyna pracować w trybie turbo. Piszę oczywiście o osobach zdrowych i o bronieniu się przed infekcjami. Bo jeśli już się zdarzy, że obrona zostanie przełamana, to trudno wymagać od chorego, żeby na siłę spacerował, gdy leży ledwo żywy i mierzy się z gorączką 😉 Wtedy potrzeby się zmieniają, a priorytetem jest sen, odpoczynek, a czasem i głodówka.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
Po obejrzeniu końcówki już nigdy nie spojrzysz Po obejrzeniu końcówki już nigdy nie spojrzysz na gotowanie w ten sam sposób 😅

Na filmie @sci_inspi widzimy, co faktycznie daje przegotowanie brudnej wody. „Brudnej” to zresztą mało powiedziane – po umieszczeniu w niej garści trawy oraz suchych liści (i odstawieniu na 12 dni) jest kompletnie zatruta. Pod mikroskopem widać doskonale, że pełno w niej bakterii oraz pierwotniaków. I tak właśnie może wyglądać woda z przeciętnego, mętnego zbiornika. Teraz wyraźnie widać, dlaczego potrzebujemy zakładów oczyszczania. „Kranówka” ma wyglądać tak, jak na końcu filmu.

A nawet lepiej, bo w ostatnich scenach widzimy cmentarzysko bakterii (to te malutkie kropki oraz kreski) oraz pierwotniaków (te wielokomórkowce). Wszystkie mikrożyjątka, które wyhodowano przez 12 dni, zginęły po minucie gotowania. Chylę czoło przed wszystkimi odważnymi, którzy w dalekiej przeszłości oddali swoje życie, testując, które sadzawki nadają się do pobierania pitnej wody 😇 Natomiast ktoś, kto pierwszy wpadł na to, by wodę przegotować, był geniuszem i zrobił ludzkości kawałek przysługi.

Trzeba też pamiętać, że gotowanie nie usuwa z wody metali ciężkich, chemikaliów, a nawet niektórych zarazków o szczególnej odporności na temperaturę wrzącej wody. Natomiast w przypadku zwykłej, brudnej wody przegotowanie robi różnicę, którą na filmie widać jak na patelni.

A na koniec ciekawostka: gdy przyjrzysz się uważnie, zauważysz, że w końcowych scenach trupy delikatnie drgają. To tzw. ruchy Browna – biorą się stąd, że cząsteczki płynów (gazów zresztą też) są w ciągłym ruchu w losowych kierunkach, dzięki czemu możliwe jest m.in. ich samoistne mieszanie się. Tutaj natomiast cząsteczki obijają martwe mikrociałka, przez co te wyglądają, jakby drżały albo lekko dryfowały 🫠
~Julian

#woda #zdrowie #dietetyka #dietetyk #gotowanie #zdrowo #czystamicha #jakdożyćsetki #ciekawostka #wiedza #smacznego #pyszne #zdrowe #jedzenie
✅ Co jeść, żeby żyć dłużej? Genialne, jak ✅ Co jeść, żeby żyć dłużej? Genialne, jak wiele jest na to pytanie dobrych odpowiedzi. Muszę więc przedstawić Wam kolejną ❤️

Istnieje coś takiego jak „wskaźnik zapalności w diecie” (DII – dietary inflammatory index). Używa się go, by zmierzyć i opisać, w jakim stopniu dany produkt wzmaga lub hamuje stany zapalne w organizmie zjadacza. I okazuje się, że ten niepozorny parametr stanowi kolejny klucz do długowieczności.

Wskazują na to badania z Uniwersytetu Nawarry, którzy wzięli pod lupę życiorysy 520 Hiszpanów. Każdy z ochotników miał od 55 do 88 lat i był mocno zagrożony chorobami układu krążenia. Badacze starali się dociec przyczyn ich kiepskiego stanu, więc dogłębnie przeanalizowali ich nawyki, styl życia i przede wszystkim to, co jedli.

I tu dochodzę do sedna: wskaźnik zapalności, o którym wspomniałem na początku, jest najprawdopodobniej odwrotnie proporcjonalny do długości telomerów w naszych komórkach. Ma to gigantyczne znaczenie – w wielkim skrócie: dłuższe telomery to dodatkowa ochrona przed zawałem, udarami i nowotworami.

Z badań wynika więc, że im więcej produktów obniżających w diecie wskaźnik zapalności, tym wolniej skracają się telomery i tym niższe ryzyko przedwczesnej śmierci 🥳 I to jest dokładnie ten efekt, na którym nam zależy. Mało tego – hamowanie nadmiernych stanów zapalnych przydaje się także w leczeniu wielu schorzeń, takich jak cukrzyca, choroby mózgu czy zapalenia stawów.

A co najlepsze, na grafice przedstawiłem Wam wybrane (najsilniejsze i/lub najłatwiej dostępne w Polsce) produkty z listy przeciwzapalnej. Pełna lista jest jeszcze szersza i zawiera mnóstwo produktów dostępnych na wyciągnięcie ręki. Są wśród nich takie złotka jak olej lniany, natka pietruszki, łosoś, szczypiorek czy oliwa z oliwek. Cichym bohaterem Waszej diety mógłby zostać też aloes, który łagodzi chore brzuszki, np. wspomagając leczenie zapalenia jelit. Do wyboru, do koloru – nawet jeden nowy zdrowy produkt będzie już pozytywną zmianą. Grunt to wybrać to, co odpowiada właśnie Tobie 😊
~Julian
Oto kilka prostych i sprawdzonych technik na odstr Oto kilka prostych i sprawdzonych technik na odstresowanie – ze szczególnym pozdrowieniem dla wszystkich maturzystów 😎 Od mojej matury mija w tym roku już 13 lat, ale pamiętam doskonale, że niektórym potrzeba było czegoś na uspokojenie 😊

1) „ODDECH LWA”
To proste ćwiczenie oddechowe zaczerpnięte z jogi. Pogłębia, wyrównuje i uspokaja oddech. A wraz z oddechem – emocje.
Instrukcja jest bardzo prosta:
a) Wykonaj głęboki wdech nosem
b) Wykonaj wydech – długi, mocny i głośny wydech (wymawiając „haaaaaa”) z językiem maksymalnie wysuniętym z ust
Ćwiczenie powtórz od 4 do 6 razy. Więcej się nie zaleca, bo przetlenowany mózg ma skłonność do omdleń 😵‍💫

2) 30 MINUT CARDIORELAKSACJI
Cardiorelaksacja to moja autorska technika ❤️ Sam ją stworzyłem i uwielbiam ją, bo przynosi genialny efekt. Polega na tym, by połączyć wysiłek fizyczny z kompletnym odcięciem się od wszystkich bodźców z zewnątrz. Np. w taki sposób:
ORBITREK/ROWEREK STACJONARNY + SŁUCHAWKI + OPASKA NA OCZY LUB ZGASZONE ŚWIATŁO

a) Wzrok jest wyłączony, bo ćwiczę po ciemku i w dodatku z opaską na oczy.
b) Słuch też jest odcięty od świata, bo w uszach mam słuchawki.
c) Dotyk także w końcu się „wyłącza”, bo dotykam jedynie urządzenia i wykonuję powtarzalne ruchy niewymagające wysiłku.

Dzięki temu, że odcinam zmysły od świata zewnętrznego, po kilku minutach wpadam w stan totalnego flow. Nie mam bladego pojęcia, co się dzieje wokół, bo niesie mnie muzyka. Cardio robię natomiast w takim tempie, żeby móc spokojnie oddychać i żeby mnie nie dekoncentrowało (ok. 60% max BPM).

Efekt takiej sesji jest wspaniały. Stan flow sam w sobie jest przyjemny i uspokajający, a w tej wersji dodatkowo potęguje się dzięki wyrzutowi endorfin. Uwielbiam ten koktajl, bo absolutnie zawsze mi pomaga – bez względu na to, w jakim jestem stanie.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
#psychologia #odpoczynek #relaks #cwiczenia #ćwiczenia #zdrowie #medycyna #oddech #oddychanie #wiedza #mózg #serce #motywacjadodziałania #inspiracja #praca #sukces #wolne #medytacja #życie #psycholog #relacja #zmiana #zmiany #uczucia #emocje #dobro #infografika #relaksik
Tak, to są autentyczne ludzkie płuca ✅ Te czar Tak, to są autentyczne ludzkie płuca ✅ Te czarne należały do palacza, który palił 1 paczkę dziennie przez 40 lat.

Nie muszę dodawać, które płuca były zdrowe 😅 Różowo-pomarańczowy, elastyczny organ kompletnie różni się od zwęglonych, zesztywniałych, nowotworowych płuc, które wyglądają, jakby spaliły się w pożarze.

Różnica w elastyczności na filmiku (źródło: @medicaltalks) jest widoczna gołym okiem. Zdrowe płuca rozprężają się obszernie, natomiast przepalone mają problem z uzyskaniem pełnej objętości. Potrzeba im dużo więcej „wdechów”, bo ta czarna, sztywna struktura sprawia, że natychmiast próbują wrócić do pierwotnego kształtu. Aby wziąć pełny oddech z takimi płucami, trzeba więc włożyć dużo więcej siły. To m.in. dlatego palacze z długim stażem mają zadyszkę, krótszy oddech i kondycję osoby starszej o 20 lat.

Plus jest taki, że palenie to nie wyrok – już 2-3 dni po rzuceniu fajek płucom łatwiej się oddycha. Po roku ryzyko zawału spada o połowę, a przy odrobinie szczęścia po max 20 latach (lub dużo mniej, jeśli paliło się krócej niż właściciel zwęglonych płuc z filmiku), organizm wraca do stanu, jakby nigdy nie wypaliło się ani jednej fajki. Chyba że w międzyczasie doszło do nieodwracalnych zmian, ale to już inny temat 😊
#medycyna #zdrowo #papierosy #dietetyk #fakty #wyzwanie #choroba #prawdziwe #ciekawe #motywacja #cel #cwiczymy #ciekawostka #bieganie #biegam #wiedza #detoks #nadzieja #dietetyka #zdrowie #czasnazmiany #bieganiejestfajne #życie #czystamicha #wolność #marzenia #jakdożyćsetki
✅ Wiadomo, że dwumetrowy byk zniesie więcej różnych substancji niż drobinka wzrostu metr pięćdziesiąt. Natomiast 300 mg kofeiny to ilość, jaka powinna być bezpieczna dla wszystkich zdrowych dorosłych 😊

Wiadomo też, że różne produkty mają różny skład. Producenci nie zawsze lubią się wszystkim chwalić, choć w teorii mają taki obowiązek. Dlatego niektóre herbaty (zwłaszcza najtańsze) mogą zawierać np. kilka miligramów fluoru w 1 litrze (dzienne zapotrzebowanie dla dorosłych to 3-4 mg). Różnić może się też sama zawartość kofeiny – dlatego na grafice podaję orientacyjne widełki, a i tak czasem może znaleźć się wyjątek, który wykroczy poza skalę.

Przypominam, że teina to odpowiednik kofeiny. Są to substancje o niemal identycznym składzie i niemal identycznym działaniu 👌🏼 Teina może się wchłaniać nieco wolniej i dłużej pozostawać w organizmie, przy okazji powodując łagodniejszy „zjazd” niż kofeina. Wpływ ma na to także sama dawka – w herbacie jest jej po prostu znacznie mniej 😋 Gdybym miał je do czegoś porównać, powiedziałbym, że teina trochę bardziej przypomina węglowodany złożone, a kofeina węgle proste.

Instytut Żywności i Żywienia zaleca, by nie przekraczać dawki 300 mg kofeiny na dzień – i jest to dość ostrożny limit. Amerykańska Mayo Clinic za bezpieczną dawkę uznała 400 mg, a toksyczne działanie kofeiny zaczyna się u większości ludzi powyżej 700 mg.

Natomiast warto pamiętać, że różni ludzie różnie reagują na różne substancje 😷 Dlatego kluczowe jest, żeby ZAWSZE obserwować reakcje swojego organizmu i zachowywać zdrowy rozsądek. W przypływie szaleństwa łatwo dać się ponieść i wypić 4 kawy naraz. Nie muszę tłumaczyć, że niekoniecznie będzie to najlepszy pomysł – zwłaszcza w sytuacji, gdy na co dzień stroni się od psychostymulantów 😉
#czasnakawe #kawusia #przerwa #wiemcojem #dietetyka #fitjedzenie #czystamicha #herbata #zdrowakuchnia #dietetyk #samozdrowie #zdrowie #zdrowejedzenie #profilaktyka #ciekawe #zdroweodzywianie #czasnakawę #kawa #medycyna #kawka #potreningu #zielonaherbata #chwiladlasiebie #kawazmlekiem #infografika #porannakawa #zdrowenawyki
W sam raz po świętach 😁👉🏼 praktyczna ci W sam raz po świętach 😁👉🏼 praktyczna ciekawostka: jeśli po posiłku czujesz przepełnienie albo ociężałość, połóż się na lewym boku. Ta pozycja najszybciej przyniesie Ci ulgę i ułatwi trawienie ✅

Dzieje się tak, bo wlot do żołądka (tzw. wpust) znajduje z jego prawej, górnej strony. Końcówka przełyku biegnie więc po skosie, a jedzenie wpada do żołądka w lewo i w dół – jak ze zjeżdżalni 😁

Jeżeli więc po posiłku zechcesz sobie powisieć do góry nogami (o co Cię nie podejrzewam) lub poleżeć na prawym boku (to zdarza się często), to wpust żołądka znajdzie się u dołu. A skoro u dołu, to zgodnie z grawitacją opadnie na niego jedzenie. I wtedy zaczną się nieprzyjemności – trawienna papka zacznie naciskać na „bramę”, a jeśli się przedrze, to zrobi Ci w przełyku szarżę z kwaśną „cofką”. Leżenie na lewym boku całkowicie temu zapobiega, bo jedzenie grzecznie spoczywa tam, gdzie powinno, czyli w dolnej części żołądka.

Analogicznie jest ze snem – jeśli z jakiegoś powodu zjesz kolację tuż przed pójściem spać, to w łóżku lepiej połóż się na lewym boku. Kładąc się na prawym, sprowokujesz refluks oraz zgagę. Podobnie z układaniem pacjentów – jeśli opiekujesz się kimś, komu ulewa się z żołądka, prędzej układaj go na lewym niż na prawym boku. U chorego, który nie panuje nad swym ciałem i ma refluks, każda cofka jest śmiertelnie groźna, bo grozi zachłystowym zapaleniem płuc.

Jedzenie nie jest zresztą jedynym, co łykamy, bo razem z każdym kęsem do żołądka trafia też powietrze (po kilka mililitrów). W efekcie po jedzeniu potrafi on nadąć się jak balon – i to właśnie dlatego beknięcie przynosi taką ulgę. Po tym krótkim akcie (niesłusznie uznawanym za coś złego) ciśnienie w żołądku spada momentalnie.
DALSZY CIĄG OPISU W KOMENTARZU!
#infografika #smacznie #zdrowadieta #jedzenie #domowejedzenie #edukacja #wiemcojem #czystamicha #dietetyka #pysznejedzenie #śniadanie #fizjoterapeuta #fakty #wiedza #dietetyk #ciekawostki #odpoczynek #obiad #fizjoterapia #jemzdrowo #zdrowo #ciekawostka #zdrowejedzenie #kolacja #pyszne #nauka
  • Facebook
  • Instagram
  • Email
Regulamin sklepu
Polityka prywatności
Kontakt

Copyright © 2019-2022 Julian Sobiech
www.JakDozycSetki.pl