Jest wiele rzeczy, w których jestem beznadziejny. Słabo wchodzi mi nauka języków. Nigdy nie nauczyłem się grać na gitarze, chociaż bardzo mocno próbowałem. Natomiast mam to szczęście, że posiadam dar obserwacji i analizowania informacji. Żadna w tym moja zasługa – tak po prostu mam. I dzięki temu już w nastoletnim wieku doskonale poznałem nie tylko swoje słabe, ale i najmocniejsze strony.
Czy warto wykonać test Gallupa
Wydawałoby się więc, że słynny test Gallupa (badanie określające naturalne talenty) nie jest dla mnie. Ja po prostu wiem o sobie wszystko – jakie mam talenty i w czym jestem słaby. Mimo wszystko podszedłem do niego za namową Karoliny. Trochę z ciekawości, trochę dla zabawy, bez większych oczekiwań.
Iii… jestem zachwycony. A podkreślam – to NIE jest post sponsorowany. Piszę to sam z siebie. Na test wydałem 105 zł (to cena za podstawową wersję), poświęciłem na niego pół godziny przy laptopie i w zamian po chwili dostałem dokładny opis swoich największych 5 talentów.
Pełna instrukcja, jak wykonać test po polsku, jest dostępna na stronie Dominika Juszczyka:
https://dominikjuszczyk.pl/2016/03/jak-zrobic-test-strengthsfinder-po-polsku/
Polecam – sam korzystałem z tej instrukcji, bo Dominik precyzyjnie opisał każdy krok.
Co dał mi test Gallupa
Było tak, jak myślałem, czyli wiedziałem o sobie 99% tego, co tam o mnie napisano. Natomiast zyskałem dwie bardzo ważne rzeczy, których mi dotąd trochę brakowało.
Po pierwsze, wyrażanie tego, co sam o sobie wiem. Czasem trudno wytłumaczyć innym ludziom, dlaczego zachowujesz się tak, a nie inaczej. Dlaczego podejmujesz takie, a nie inne decyzje, i dlaczego jest to dla Ciebie dobre – nawet jeśli ktoś tego nie rozumie, bo ma na to inne postrzeganie. Z opisem Instytutu Gallupa jest to dużo łatwiejsze.
Po drugie – i dla mnie najważniejsze – dowiedziałem się, czego i kogo potrzebuję, żeby wznieść JDS na jeszcze wyższy poziom. Czułem to intuicyjnie, ale nie potrafiłem tego określić jednym, zwięzłym zdaniem. I ten szczegół na razie zostawię dla siebie 😉
Wyświetl ten post na Instagramie
Co możesz zyskać Ty
Test Gallupa wskazuje, jakie masz talenty. Podpowiada też, do jakich zajęć i zawodów masz predyspozycje. Jak żyć i się rozwijać, żeby w pełni wykorzystać swoje najmocniejsze strony i jakiego typu osób potrzebujesz do współpracy. To bezcenna wiedza – zwłaszcza dla osób, które nie wierzą w siebie lub wciąż szukają w życiu swojej ścieżki.
Bo niezależnie od tego, kim jesteś, skąd pochodzisz, jakie miałaś/miałeś oceny na świadectwie i co o sobie myślisz, to masz w sobie talent. Jedni odkrywają go w przedszkolu, inni z różnych powodów przez całe życie nie doświadczają tego szczęścia. Natomiast jestem absolutnie przekonany, że KAŻDY z nas ma predyspozycje, by być w czymś tak zwyczajnie świetnym.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że pozornie błahe rzeczy mogą zwiastować szczególne uzdolnienia. Jeśli masz mnóstwo znajomych i większość Cię lubi, to najpewniej masz dar inteligencji interpersonalnej. Jeśli lepiej od innych dostrzegasz i rozumiesz, co kieruje Tobą i innymi ludźmi, to masz dar inteligencji intrapersonalnej i jesteś naturalnym psychologiem. A jeśli dobrze kopiesz albo rzucasz piłkę, masz dar inteligencji ruchowej. Takich przykładów jest mnóstwo, a wiele osób nie wie, że świadczą one o wrodzonych uzdolnieniach.
Jeśli nawet sami w pełni ich nie rozwiniemy, to jeśli je poznamy, możemy je przekazać dzieciom albo innym ludziom. Tak się dzieje np. z wieloma trenerami. Jeśli za późno odkryli w sobie talent do sportu, to spełniają się, ucząc innych zawodników. Sami nie zdążyli wspiąć się na szczyt, ale na tyle znają drogę, że mogą pomóc innym w ich wspinaczce.
Dlatego tak lubię powtarzać, że z długim i zdrowym życiem jest jak z oszczędzaniem. Nie chodzi o to, żeby zgromadzić jak najwięcej, ale żeby mieć tyle, żeby móc z tym zrobić coś dobrego. Na przykład rozwinąć i wykorzystać swoje talenty i predyspozycje. Obojętnie, co o sobie myślisz, one w Tobie tkwią. I nigdy nie pozwól innym wmówić sobie, że jest inaczej.
~Julian