Jak naprawdę wygląda długowieczność?

Nie każdy dożyje setki. Część ludzi to osiągnie, nawet jeśli mają własne zdrowie w głębokim poważaniu, bo np. dostali supersilne geny. A jak wiemy, długowieczność ma tendencję do kumulowania się w rodzinach. Inni z kolei umrą młodo, nawet jeśli żyją zdrowo – czy to przez wypadki, czy przez choroby, którym nie da się zapobiec. To są dwie skrajności, natomiast większość z nas tak naprawdę sama decyduje, jak długo żyje, w jakim zdrowiu oraz w jakiej formie. Sęk w tym, że niemal nikt nie wie zawczasu, w której grupie się znajduje . Dlatego warto żyć tak, jakby wszystko od nas zależało.

Co od nas zależy, a na co nie mamy wpływu

A zależy od nas bardzo wiele – mamy wpływ na to, co jemy, czy i co bierzemy, czy i ile się ruszamy, czy się wysypiamy, z kim się zadajemy, czy zajeżdżamy się w pracy ponad własne siły, czy i jak odpoczywamy. To się dzieje już teraz – bo na dobrą starość pracujemy już od młodych lat. Dowodzę tego w książce „Jak dożyć setki”, którą niezmiennie polecam. Jej lektura zwiększa szanse czytelników na jak długie i przede wszystkim zdrowe, satysfakcjonujące życie.

Autorzy znakomitej publikacji „Geny i długowieczność*” dowodzą, że wpływ genów na długość życia wynosi od 20 do 40 procent. Organizm w ogromnym stopniu działa zgodnie z instrukcjami, jakie otrzymaliśmy tą drogą od rodziców. Szczęśliwcy mają dzięki temu nieco sprawniejszy układ odporności, większą wrażliwość na insulinę, a nawet sprawniejszą przemianę materii.

Geny to nie wyrok – możemy zmieniać ich działanie!

Sławę zdobył też w ostatnich lat tzw. gen otyłości  – gen FTO. To prawda, że wraz z innymi podobnymi genami może wpływać na rozwój otyłości aż w 50%. Oczywiście nie u każdego człowieka, natomiast druga połowa wciąż zależy od naszego stylu życia. Mało tego – już sama zdrowa dieta i trochę ruchu mogą ograniczyć szkodliwe działanie FTO o 40%!

To przykład sytuacji, gdy nawet przy silnym obciążeniu genetycznym mamy moc, by wzmocnić swoje zdrowie, sylwetkę oraz metabolizm, a tym samym przedłużyć swoje życie. W życiu naprawdę jest bardzo niewiele sytuacji, kiedy nie da się zrobić absolutnie nic. Zazwyczaj istnieje jedno, a czasem bardzo wiele wyjść – nawet jeśli nie od razu zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego z całych sił zachęcam, by brać los w swoje ręce. Mimo że nie na wszystko mamy wpływ, to jednak większości z nas takie podejście w 100% się opłaci. Nawet odrobina starań może tu przynieść wielkie rezultaty.

~Julian

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Julian Sobiech (@jakdozycsetki)