Jak wiadomo, ta sama rzecz może być postrzegana przez różne osoby w kompletnie inny sposób. Zależy to od tego, gdzie się urodziły, w jakim środowisku dorastały, jakimi nasiąknęły poglądami itp. itd. Dlatego mam na początek dwa ważne komunikaty – po jednym dla optymistów i pesymistów.
Wersja dla optymistów: możesz mieć wysoki poziom testosteronu niezależnie od wieku. Wystarczy, że będziesz się trzymał opisanych tu wskazówek. Jeżeli jesteś w miarę zdrowy i masz w sobie jakąkolwiek energię, powinieneś dać radę.
Wersja dla pesymistów: już nic nie wytłumaczy niskiego poziomu testosteronu w Twoim organizmie. Właśnie runęła podstawowa wymówka. Teraz trzeba będzie „tylko” popracować.
Chodzi o to, że w powszechnej świadomości dominuje dość ogólne przekonanie, że „testosteron spada z wiekiem”. Poniekąd jest to prawda, którą teoretycznie potwierdziły wcześniejsze badania. Korelacja nie oznacza jednak związku przyczynowo-skutkowego. Tak, starsi mężczyźni statystycznie* się odmężczyźniają (w porównaniu do młodzieży). Natomiast to nie wiek jest tego przyczyną. Udowadniają to badania przeprowadzone w Instytucie Coopera (tego od słynnego 12-minutowego testu Coopera). I podają wskazówki, co robić, by zachować wigor – niezależnie od tego, ile ma się lat.
*statystycznie, czyli w szerszym ujęciu – określenie to wskazuje ogólne trendy i nadaje się do opisywania lub przewidywania cech członków bardzo licznych grup, ale nie ma zastosowania, gdy mówimy o pojedynczych osobach. Nawet gdyby 99% facetów miało zerowy poziom testosteronu, to zawsze należy mieć na uwadze, że ten konkretny gość, z którym albo o którym rozmawiamy, może należeć do tego 1%. Dlatego nikogo nie osądzajmy z góry. To samo dotyczy stereotypów, obiegowych opinii i wszelkich innych uogólnień.
Przebieg badań
Naukowcy zmierzyli grupie mężczyzn poranny poziom testosteronu (na podstawie próbek krwi). Badania przeprowadza się na czczo i z rana, ponieważ stężenie tego hormonu osiąga wtedy najwyższy poziom. Ustalono trzy przedziały, na podstawie których sklasyfikowano wyniki:
- mniej niż 250 nanogramów na decylitr – poniżej normy
- od 250 do 399 ng/dL – poziom niski, choć jeszcze w normie
- powyżej 400 ng/dL – w normie
Warto wspomnieć, że to naukowe przedsięwzięcie zostało zakrojone na szeroką skalę – przebadano aż 2994 mężczyzn z różnych grup wiekowych. Od razu zaznaczam, że normy hormonalne przyjmowane w różnych laboratoriach mogą się od siebie nieco różnić. W tym przypadku nie jest to jednak najważniejsze, bo w tym tekście nie zajmuję się rozsądzaniem, jakie spadki są jeszcze normą, a jakie już nie, tylko ich rzeczywistymi przyczynami. A tu wnioski są już jednoznaczne.
„Suchy” poziom testosteronu nie mówił wiele o badanych mężczyznach. Z tego powodu naukowcy postanowili zebrać więcej danych, by zyskać szerszy ogląd ich stanu zdrowia. W związku z tym sumiennie ich pomierzyli, poważyli, przepytali, a także opisali styl życia – w tym sprawność i aktywność fizyczną. Poddali ich również testom wysiłkowym na bieżni, obliczając wydolność krążeniowo-oddechową. Na koniec drobiazgowo przeanalizowali wszystkie zebrane dane.
Wnioski
Naukowcy najpierw zaobserwowali fakt, że wraz z wiekiem procentowy udział mężczyzn z niedoborem testosteronu wcale nie rósł. W każdej grupie wiekowej (50-59, 60-69 i 70-79 lat) było ich mniej więcej tyle samo, czyli odpowiednio: 11,3%, 10% i 10,5%. To przeczy obiegowej opinii, jaką przytoczyłem na początku – że poziom tego hormonu musi z wiekiem maleć. Nie znaleziono na nią absolutnie żadnego dowodu.
Jako że z natury jestem optymistą, drugi wniosek niesamowicie mnie cieszy. Okazuje się bowiem, że my, faceci, sami możemy brać los w swoje ręce i kształtować poziom testosteronu. Zależy on w największej mierze od dwóch czynników: otłuszczenia i od formy fizycznej. Innymi słowy…
…aby utrzymać wysoki poziom testosteronu, należy:
- Trzymać prawidłową wagę – im większa nadwaga, tym niższy testosteron.
- Ćwiczyć – im większa sprawność fizyczna (siła i moc mięśni, wydolność organizmu; dodałbym tu też zakres ruchu w stawach), tym wyższy testosteron.
Całkiem przyjemna jest świadomość, że przy odrobinie szczęścia (brak ciężkich chorób i zdarzeń losowych) i odrobinie wysiłku można czuć się młodo i zawsze mieć w sobie ogień. A dochodzi jeszcze do tego bezcenne poczucie skuteczności i kontroli nad własnym życiem. Tak że działamy. Bo kto chce, szuka sposobu. Kto nie chce, szuka powodu.
Źródełko:
DeFina LF, Radford NB, Leonard D, Wilson RK, Cooper TC, Clark SM, Willis BL, Vega GL, Barlow CE, Farrell SW, Gibbons LW, Yildiz BO, Gruntmanis U. The association of cardiorespiratory fitness, body mass index, and age with testosterone levels at screening of healthy men undergoing preventive medical examinations: The Cooper Center Longitudinal Study. Maturitas. 2018 Dec;118:1-6.