Jak powstrzymać starość

Złe nawyki – 9 rzeczy, które skutecznie skrócą życie

Odliczanie do pogrzebu

Dziś dla odmiany złe nawyki, które dożyć setki raczej nie pozwolą.

Lista jest otwarta – antyprzykładów jest tyle, że na bank do głowy przychodzą Wam kolejne.

9 GODZIN Z ELEKTRONIKĄ

Dzięki technologii zyskaliśmy praktycznie nieograniczony dostęp do największych umysłów tego świata. Tylko co z tego, skoro mało kto potrafi zrobić z tym coś pożytecznego? Znacznie częściej ulegamy ciemnej stronie – nieograniczonemu dostępowi do rozrywki. Czy jest tu ktoś, kto nie zna nikogo uzależnionego chociażby od gier?

Sam też nie jestem święty, bo pierwszy komputer (kupiony ~20 lat temu) też miał mi służyć „do nauki”. Jak ta „nauka” wyglądała? Przeszedłem z 1000 map w Heroes III i rozegrałem z 1000 meczów w FIFĘ. W odpowiednim momencie potrafiłem z tego zrezygnować, ale ilu jest ludzi, którzy przenoszą nastoletni styl życia daleko poza nastoletni wiek?

Złe nawyki mogą dotyczyć wszystkich sfer życia

8 GODZIN ZA BIURKIEM

U osób, które siedzą przez ponad 8 godzin dziennie, ryzyko przedwczesnej śmierci rośnie o 30%. Dlatego trzeba wykorzystywać każdą okazję, by zrobić trochę kroków, odżywiając stawy i pobudzając krążenie.

7 PORCJI CZERWONEGO MIĘSA

O czerwonym mięsie pisałem niedawno >w tym artykule<. Największa w historii metaanaliza wykazała, że dzienna porcja 170 g zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 35%. Najgorsze jest przetworzone (parówki, salami), ale generalnie im mniej czerwonego mięsa, tym lepiej dla zdrowia. Jeśli jednak bardzo je kochasz i w ogóle nie wyobrażasz sobie życia bez miąska, to najrozsądniej będzie przynajmniej ograniczyć je do jednej porcji tygodniowo.

6 MIESIĘCY PRACY BEZ WOLNEGO DNIA

Pod jednym względem ludzki mózg jest fatalnie skonstruowany – brakuje mu klapki, która zatrzasnęłaby się i zatrzymała nas, gdy osiągniemy to, co nas satysfakcjonuje. Gdy masz tysiąc, chcesz dziesięciu tysięcy. Masz dziesięć, chcesz pięćdziesiąt. I spoko. Tyle że gdy zarobisz milion, to też chcesz mieć następny. I tak dalej, do nieskończoności. Dlatego koniecznie, KONIECZNIE trzeba nauczyć się cieszyć z tego, co się ma. I odpoczywać. Bo złe nawyki lubią się zapętlić. Ambicja jest okej, ale gdy zaczynasz mieć wyrzuty sumienia, kiedy nic nie robisz, bo czujesz, że tracisz czas i kasę, to znak, że jest z Tobą makabrycznie źle. Zwolnij.

Złe nawyki można zamienić na inne, zdrowsze

5 TYSIĘCY KALORII

Tak naprawdę nie liczy się tu konkretna liczba, bo co człowiek, to trochę inne zapotrzebowanie. Chodzi tu więc po prostu o gruby nadmiar. Trzymanie diety przez cały rok nie jest najprostszą rzeczą na świecie, ale za to należy do największych osiągnięć. A i profity płyną z tego nieziemskie. Zwróć uwagę – nie piszę tu o jakości posiłków, a o kaloryczności. Jeśli masz zapotrzebowanie na poziomie 1800 kcal i zjadasz te 1800 w formie jednej pizzy dziennie i niczego poza tym, no to, hmm, idealnie nie jest, ale mogło być gorzej. Naprawę diety moim zdaniem najłatwiej zacząć od zejścia z kalorii. Później podmieniamy produkty na coraz lepsze jakościowo. Metoda małych kroczków.

4 GODZINY SNU

Jeżeli jesteś jak da Vinci i praktykujesz sen polifazowy (2-3 godziny na dobę w formie kilku krótkich drzemek), to zwracam honor. Cała reszta powinna iść w zgodzie z obowiązującymi zaleceniami – 6-8 godzin snu na dobę to ilość, która daje największe szanse na dożycie setki. Niemal każdy odchył poza te widełki działa na niekorzyść organizmu. Złe nawyki senne mogą mocno utrudnić dożycie setki.

3 TYSIĄCE KROKÓW

3 tysiące to absolutnie minimalna liczba kroków, która w ogóle daje jakąkolwiek nadzieję na utrzymanie zdrowego ciała. Bez tego rozwalają się przede wszystkim dwie rzeczy: stawy (odżywianie właśnie w trakcie chodzenia dzięki pulsacyjnym naciskom) i krążenie (chodzenie wspomaga tzw. „powrót żylny” krwi do serca). Idealnie, jeśli wykonujesz ponad 8000 kroków na dobę. Organizm korzysta z tego na kilka cennych sposobów – spada ryzyko tzw. zespołu metabolicznego, choroby zwyrodnieniowej stawów i wzmacnia się układ odpornościowy. 8000 kroków to tak naprawdę plus-minus 2-2,5 godziny spokojnego chodzenia, więc można to rozłożyć na cały dzień. Bo złe nawyki to nie tylko to, co się robi, ale i to, czego się zaniecha.

2 PACZKI FAJEK

Ja nie wiem, jak oni to robią, ale naprawdę są ludzie, którzy tyle palą. Gdybym ich nie znał, to ciężko by mi było w to uwierzyć, bo 40 papierosów dziennie razy kilka minut to ładnych kilka godzin palenia w ciągu dnia. Czyli 1/4 albo i 1/3 dnia spędzone z fajką w ręku. Podziwiam, chociaż nie szanuję. Co się dzieje z Twoim ciałem po rzuceniu palenia, pisałem >w tym poście na Instagramie<.

1 PORCJA WARZYW

Jedna paczka chipsów ziemniaczanych to trochę za mało. Paradoksalnie najlepszą dietę mieliśmy, gdy ludzkość egzystowała w formie grupek zbieracko-łowieckich. Żywienie opierało się wtedy o setki różnych roślin (warzyw, nasion, owoców), które zapewniały cudowny dostęp do wszystkich potrzebnych składników, witamin, makro- i mikroelementów. Sytuacja zmieniła się, gdy osiedliśmy w miejscu. Rolnictwo pozwoliło wykarmić dużo większe społeczności, ale dramatycznie zubożyło naszą dietę. Zamiast setką roślin, mnóstwo ludzi codziennie jada dziś praktycznie to samo, opierając posiłki dosłownie o kilka składników. Nie ma mowy o dożyciu setki bez jedzenia różnorodnych roślin. Warto więc przynajmniej częściowo wrócić do korzeni i wybierać w sklepie więcej warzyw, co jakiś czas wybierając nowe. Kluczem jest ich mnogość oraz różnorodność.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Julian Sobiech (@jakdozycsetki)

Tags:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *